Woda zawsze decydowała o życiu i rozwoju. Nie inaczej było w Tczewie. Początkowo czerpano ją prosto z Wisły, potem ze studni znajdujących się przy ul. Klasztornej i Pocztowej oraz tej na dzisiejszym Placu Hallera. Po zużyciu wodę wylewano wprost na ulice. Taki w wielkim skrócie był obraz tamtych lat. Aż do roku 1905, kiedy to w Tczewie wybudowano pierwsze wodociągi.
Życie w tamtych czasach mocno szło do przodu i wymagania rozwijającego się miasta rosły. Powstawały nowe firmy, a tym samym przybywało mieszkańców. W wieku pary i elektryczności, jednym z dobrodziejstw była woda wykorzystywana w Stockim Młynie do napędzania turbin produkujących prąd. Tczewska elektrownia rozpoczęła działalność w 1900 roku i zaopatrywała 34 odbiorców posiadających lampy łukowe.
Na przełomie lat 1904/1905 powstały w Tczewie Miejskie Zakłady Zaopatrywania w Wodę. Ich budowa kosztowała 523 tyś. marek. Wodę wydobywano z kilku studni znajdujących się na głębokości 100 metrów. Odżelazioną pompowano do wieży ciśnień. Takie były początki powstania stacji pomp wody w Parku Miejskim i od lat wpisanej w krajobraz miasta Wieży Ciśnień położonej dziś u zbiegu ulic Bałdowskiej i 30-go Stycznia. Jednak powszechne wykorzystywanie wody wymuszało zorganizowanie czegoś więcej, a mianowicie systemu, który doprowadzałby ją do mieszkań, a potem ją z nich odprowadzał.
Jeszcze w 1904 roku w firmie Davida Grove opracowano dokumentację kanalizacji miejskiej, obejmującej 90ha terenów miejskich. Był to obszar ul. Zamkowej, Wąskiej, Klasztornej (obecnie ks. Ściegiennego) i Łaziennej. Określono, z jakich ulic i gdzie mają trafiać ścieki. Oczyszczalnię Ścieków zlokalizowano przy ul. Sambora. Zezwolenie na budowę kanalizacji firma otrzymała 28 sierpnia 1908 roku. Główny ciąg budowano 2 lata, a w kolejnych latach rozbudowywano. Na przykład w 1913 roku powstała sieć kanalizacyjna wzdłuż ul. Gdańskiej w kierunku Malinowa i obecnego osiedla Suchostrzygi. Wtedy w Tczewie mieszkało już 16 tyś. ludzi.